Gdzie ma nas Media Markt

"Mam historię ku przestrodze wprawdzie nic nie straciłem ale widać jak Media Markt traktuje klientów. Mianowicie wczoraj tj. 30-06-2016 odwiedziłem konkretnie market w Tarnowie z zamiarem zakupu tabletu lenovo A7-10F córka chciała skorzystać z promocji "kasa dla asa" był to ostatni dzień jej obowiązywania.

Okazało się niestety że został tylko egzemplarz z wystawy porysowany i bez ładowarki (pewnie chcieli mi go wcisnąć - gdyż przed wyjazdem sprawdziłem w necie czy mają na stanie) , a w związku z tym że zależało córce na tym modelu , szukałem rozwiązania i pytałem obsługę czy nie można kupić go w Krakowie - gdzie druga córka studiuje i może tam jeszcze dziś (tj.30-06) podjechać do sklepu i odebrać w/w tablet.

Ważne było to czy można przedstawić kopię świadectwa bo na podstawie świadectwa udzielano rabatu - na co otrzymałem odpowiedź twierdzącą na dowód tego Pani pokazała mi ksero świadectwa które właśnie przyjmowała od kupującego ucznia.

Poprosiłem by to sprawdziła w sklepie w Krakowie w M1 na Al. Pokoju(bo tam było bliżej córce dojechać) i zarezerwowała mi to urządzenie. Tak też się stało po uzgodnieniu telefonicznym ze sklepem M1 potwierdziła rezerwację i powiedziała że można z kopią świadectwa tam odebrać.

Przesłałem więc skan świadectwa córce w Krakowie - ona pojechała do sklepu i niestety została odprawiona z kwitkiem bo nie miała oryginału tylko kopię...

Co tu więcej można powiedzieć, chciałem z kimś porozmawiać o tej sytuacji MM, ale tak naprawdę to nie ma z kim infolinia podała mail info@.. i tam pewnie takie skargi jak moja lądują prosto do kosza - firma ewidentnie ma to w głębokim poważaniu miałem podobną sytuację z PLAY i tam zostałem potraktowany poważnie z przeprosinami i rekompensatą - do takiej firmy się wraca.

Przykro mi to mówić ale to nie jest profesjonalne podejście takie sytuacje nie powinny mieć miejsca, pomijam już zawód jaki miało dziecko, stracony czas, żal mi też tych złych niemiłych i źle opłacanych pracowników."

Jacek